czwartek, 18 lipca 2013

2013.07.18


Pakowanie walizki na wakacyjny wyjazd to wbrew pozorom niełatwa rzecz. Popełniamy dwa błędy: albo mamy wszystkiego za dużo, albo wszystkiego nam brakuje. Jak więc spakować się na wakacje, aby po zamknięciu walizki: można było ją podnieść, znalazło się miejsce na wakacyjne pamiątki tak, do pamiątek zaliczamy także parę włoskich czółenek ;), a przy okazji niczego nam nie zabrakło? Ja, Ewelina, podróżnik, zdradzę Wam kilka swoich sekretów, które jeszcze mnie nie zawiodły.

1. Siedem imprezowych sukienek nie jest Wam potrzebne. Wystarczą dwie. Każda cyfra ponad trzy to strata miejsca. Podczas wakacji w nadmorskich kurortach mamy ochotę zwiedzić wszystkie nocne kluby, jakie tylko zdążymy, dlatego też, daje Wam słowo, nikt nie zobaczy, że macie na sobie tę samą sukienkę dwa razy z rzędu, bo: po pierwsze w klubach jest dość ciemno, a po drugie przy takiej ilości wczasowiczów i imprezowiczów na sto procent nie traficie na tę sama grupę ludzi w kolejnym klubie, bo to po prostu niemożliwe. Poza tym, niezależnie od tego z kim jedziecie na wakacje zawsze możecie wymienić się ciuchami.

2. Jest lato, świeci słońce, a nasza twarz, tak jak i my, chce odpocząć. Nie męczmy cery dużą ilością podkładu i toną innych kosmetyków. W kosmetyczce powinny zmieścić się tylko: krem z filtrem, tusz do rzęs, dwie ulubione szminki: najlepiej jedna w nasyconym kolorze i druga wielozadaniowa (najlepiej jakieś 3 w 1) w cielistym odcieniu, która zastąpi wam błyszczyk, balsam i szminkę, podkład najlepiej lekki mineralny (szczerze Wam polecam Bare minerals lub mineralny kompakt Sephora), dwa cienie do powiek: cielisty, łososiowy lub jasnoróżowy (na dzień i noc) i granatowy,czarny lub ciemnobrązowy (noc), opcjonalnie lakier do paznokci i mały zestaw pędzli. Dobrze jest też mieć przy sobie wodę termalną i olejek do opalania, a także mały flakon perfum ( dlaczego mały? nawet jeśli Wasza walizka przeżyje wrzucenie do luku bagażowego samolotu to 100 mililitrowy falkon perfum już niekoniecznie)

3. Buty...każda para na pewno jest tą, bez której nie możecie się obyć, jest niezbędna i bez niej wakacje na pewno się nie udadzą.. ale spójrzmy prawdzie w oczy: wystarcza nam 4 pary: japonki na plażę, szpilki na wieczorne wyjście na miasto, sandałki zawsze i wszędzie, oraz tenisówki, w razie zwiedzania. Poza tym, zyskujemy dodatkowe miejsce na nowe buty...znaczy pamiątki ;))

4. Pamiętajcie o nakryciu głowy! Co wybierzecie jest kwestią Waszego gustu. Jednak warto mieć coś, co ochroni naszą głowę oraz włosy. Niezbędne będą także okulary przeciwsłoneczne: najlepiej dwie pary o różnym kształcie oprawek.

5. Jeśli mowa o kostiumach kąpielowych, to mam sprawdzoną metodę: mniej dołów więcej gór. Jednokolorowe majtki od bikini i różne kształty, kolory i wzory staników zwiększą ilość Waszych kostiumów, bez zmniejszania zasobów portfela.

6. Zaglądając do szafy i wyjmując kolejne ubrania, wszystko wydaje się potrzebne i niezbędne. Jednak po powrocie zdajemy sobie sprawę, że.. przecież ja w tym w ogóle nie chodziłam! Żeby uniknąć dźwigania niepotrzebnych rzeczy, przygotujcie sobie zestawy na każdy dzień. Ja, najczęściej biorę proste i klasyczne rzeczy: biały t-shirt, dwie bokserki: czarną oraz białą, jakąś cienką jedwabną koszulę, dwie pary krótkich spodenek i dwie lub trzy krótkie spódniczki, w razie nieprzewidzianych sytuacji pogodowych na wszelki wypadek zabieram też luźny blezer, bluzę, oraz jeansy i dresowe spodnie. Wbrew pozorom proste i gładkie rzeczy pozwolą na wiele kombinacji. A gdy podczas zwiedzania, po drodze w witrynie sklepu zobaczę coś, co naprawdę mi się spodoba, to z pewnością to kupię, bez wyrzutów, że przecież zabrałam tyle ubrań.

7. Torebki ograniczam do dwóch: dużej, cielistej na wszelkie wypady i mniejszej najlepiej na pasku na nocne eskapady. Nic tak nie zajmuje miejsca, jak nadprogramowe torebki.

8. Poza wszystkim o czym była mowa w punktach 1-7, na samym początku wrzućcie do walizki: ładowarki, akumulatory i suszarkę do włosów. Banalne, ale każdemu z nas, kiedyś zdarzyło się zostawić którąś z tych rzeczy na stole i potem kilka razy przetrząsnąć walizkę: na pewno ją pakowałam!


14 komentarzy:

  1. oj tak najlepiej prztygotowac zestawy takie ubraniowe na kazdy dzien ;) tak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale żeś się rozpisała .. w sumie to wszystko logiczne, ale fajnie ujęte w skrócie! :)
    W.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super porady! ;) Muszę sobie gdzieś zapisać ;D
    xx

    OdpowiedzUsuń
  4. lovely fashion stuff
    i love it ^^

    do you want to follow each other ?
    i follow u now
    follow me on
    http://berlycaroline.blogspot.com/
    i"ll wait ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobry, przydatny wpis :-). Na ostatnim wyjeździe przesadziłam z ilością ciuchów, bagaże były superciężkie, a wielu rzeczy nawet nie zdążyłam włożyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobre rady! Ja moją wakacyjną walizkę pakowałam 'na szybkiego', więc w sumie zrobiłam szybki przegląd szafy i układanie w walizce.

    " niezależnie od tego z kim jedziecie na wakacje zawsze możecie wymienić się ciuchami." - muszę przekazać Adrianowi. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, odsyłam do poprzedniego posta ze stylizacją, męskie bluzy są najlepsze, t-shirty z resztą też :D na pewno Adi je ma :D

      Usuń
  7. Przyda się na lato :) może w końcu uda się zapakować mi bez problemu ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje za wszystkie komentarze :D <3

    OdpowiedzUsuń
  9. heh, u mnie się tym razem nie sprawdziło - "mały bagaż podręczny" który zabierałam na wakacje musiał pomieścić min czajnik elektryczny, dwa aparaty fotograficzne i całą kosmetyczkę specyfików więc na ciuchy czy buty zostało na prawdę nie wiele miejsca :) selekcja była ostra i właściwie ograniczała się do maxymalnego "minimum" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przydatny wpis :)
    zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Będziemy odwiedzać bloga i zapraszamy do nas na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń

A pipdig Blogger Template